niedziela, 18 maja 2014

Co nam z kranów płynie?

Na pytanie, skąd się bierze woda trzyletnie dzieci w przedszkolu odpowiedziały – z kranu. Każdy z mieszkańców naszej gminy z pewnością docenia fakt posiadania bieżącej wody w kranie, płynącej do naszych gospodarstw domowych gminnym wodociągiem. Wystarczy odkręcić kurek i nalać do szklanki, wydawałoby się, czystej, pozbawionej zanieczyszczeń, wody.
I, mówiąc potocznie, „na oko” tak właśnie jest. Sprawa wygląda natomiast inaczej, gdy spojrzymy na filtr do wody zamontowany tuż za wodomierzem na rurze, którą woda płynie do kranów. 
Fot.: Filtr bez obudowy - po 2 miesiącach użytkowania; Filtr w obudowie - po 12 godzinach


Spoglądając na te dwa filtry należy zapytać, co my pijemy i za co płacimy? Co w takim razie leci z kranów w tych domach, w których właściciele takich filtrów nie zamontowali? Używając tak „czystej” wody, nie ma się co dziwić osadzaniu się kamienia w czajnikach. Może zamiast martwić się o relaks dobrze sytuowanych, sprowadzających się do nas ludzi z Kiec, wójt naszej gminy zatroszczyłby się o to, co daje im i nam wszystkim do picia? Może przed wybudowaniem łaźni parowej i pola do mini golfa należałoby zainteresować się tym problemem i zainstalować na hydroforniach nowe filtry wyłapujące płynące razem z wodą, zanieczyszczenia. Z naszą wodą widać, jak z gminnym samorządem – na oko krystalicznie czysty, ale jak to wszystko przefiltrować, to widzimy, że nie jest wcale tak przejrzyście, jak się przez tyle lat wydawało. A tymczasem na marcowej sesji radni zatwierdzili podwyżkę cen wody i ścieków.
 

10 komentarzy:

  1. Dziwić się ,że ludzie kamienie mają, jak im wójt taką wodę serwuje.Panie wójcie "zdrowia " życze.

    OdpowiedzUsuń
  2. WÓJT DO WYMIANY.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie tyko wojt, radni tak samo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam taki sam filtr jak ten z Pani gazety, i wyglada dokładnie tak samo, juz nawet przestałem go wymieniać bo trzeba by co tydzień wkładac nowy,

      Usuń
    2. moi znajomi te mają tylko taki jeszcze z żywicą, mówią, że syf nad syfy się na nim zbiera.
      A teraz z innej beczki - ludzie chwalicie wójta że tyle jest zrobione ale nikt z was nie wie że to że spływają do gminy pieniądze unijne to nie zasługa tylko Tkaczyka, pracują nad tym ludzie i w starostwie i urzędzie marszalkowskim i urzędzie wojewódzkim którzy dzielą unijną kase, gdyby tam nie było naszych którzy pomagają to Tkaczyk gówno by narobił

      Usuń
  4. Z kranu płynie to co płynie. Kierownik komunalki ma wiekszy problem, bo wójt każe mu na wójta startować. Żeby obaj przeszli do drugiej tury, a potem kierownik się wycofa i w taki oto cudowny sposób wójt zostanie wójtem. Jak się Grzes sprzeciwi to będzie miał problem, ale jak ich plan nie wypali i wójtem zostanie ktos nowy, to grzesiowy problem może być poważniejszy :) sytuacja nie do pozazdroszczenia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Grzesiu jest za dobrym człowiekiem, aby zostać Wójtem...Ci co znają Grześka wiedzą jaki plan ma Pan Tkaczyk i że chodzi tu o manipulację głosami,bo G.jest życzliwy aby objąć takie stanowisko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobry,niedobry po prostu marionetka bez jaj. Taka osoba na stanowisku wójta to zagłada.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pani Aniu, gratuluje festynu, pomysl z motorami bezbłędny.
    W urzędzie gminy za to lekka panika, pracownicy coś zaczynaja robić w pory i już szemrają że jak pani kogoś pozwalnia to od razu pójda do sądu. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  8. fajnie było, w porównaniu ze Strawczynem super, dużo daje taki zespół. mieszkanka Niedźwiedzia

    OdpowiedzUsuń