niedziela, 17 listopada 2013

Nielegalna gazeta

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy w Strawczynie, która odbyła się 30 października 2013r., w punkcie Komunikaty i ogłoszenia, głos zabrał redaktor Ziemi Strawczyńskiej, pan Jerzy Kosowski. Pan redaktor powiedział, że głos na sesjach zabiera niezwykle rzadko, jednak tym razem został do tego zmuszony,  gdyż w nielegalnym czasopiśmie, które ukazuje się na terenie gminy pod redakcją sołtys Anny Kruszewskiej, skierowana jest pod jego adresem wyraźna zaczepka. Następnie pan Kosowski zacytował słowa z październikowego numeru Przejrzystej Gminy Strawczyn, które brzmią: I tu moja prośba skierowana do pana wójta. Jeśli już pisze pan artykuł do gminnej gazety, to proszę się pod nim podpisywać, panie wójcie”. Cytowane słowa pochodzą z artykułu odnoszącego się do  tekstu zamieszczonego we wrześniowym numerze Ziemi Strawczyńskiej zatytułowanego Sesja na wniosek wójta. Kuriozalna dyskusja nad... 6   tysiącami złotych. W tekście tym opisana jest relacja z dyskusji na temat sfinansowania wykonania odcinka wodociągu dla KOLPORTERA przez gminę. W swoim artykule zarzuciłam panu Kosowskiemu, że nie mógł dokładnie wiedzieć o czym była mowa podczas sesji, ponieważ nie był na niej obecny, a jego relacja różni się nawet od tej zamieszczonej w protokole z sesji. Wynika z tego, że ktoś ten tekst za pana redaktora albo napisał lub przynajmniej naświetlił mu przebieg tej, jak to redaktor nazwał kuriozalnej dyskusji, i to nie do końca zgodnie z rzeczywistością.   W swej wypowiedzi pan redaktor podkreślił też, że wójt gminy nigdy nie pisał tekstów do Ziemi Strawczyńskiej, więc nie musi się pod nimi podpisywać. Pan redaktor Kosowski zwrócił uwagę na fakt, że gazeta która wydaję jest nielegalna, gdyż zgodnie z obowiązującym prawem prasowym (ustawa z dnia 26 stycznia 1984r., Prawo prasowe, art. 20) miesięcznik, jakim jest Przejrzysta Gmina Strawczyn, wymaga rejestracji w sądzie. Z wiedzy dostępnej panu redaktorowi gazeta ta zarejestrowana nie jest. I dlatego jest nielegalna. Następnie pan redaktor Kosowski odczytał znowelizowany zapis wyżej wymienionej ustawy o prawie prasowym zgodnie z którym, wydawanie czasopisma bez zezwolenia podlega karze grzywny do 5 tysięcy złotych.
I cóż, Drodzy Państwo, wypada napisać, że ktoś wprowadził pana redaktora Kosowskiego w błąd. Pan Kosowski nie jest mieszkańcem naszej gminy, nie dostaje mojej gazety, a jednak ktoś mu ją doręczył i wskazał na konkretny tekst. Kto? Jestem pewna, że pan wójt. Myślę tak dlatego, że cytowana  wypowiedź była skierowana do pana wójta i to On, jeśli poczuł się urażony, powinien wstać i powiedzieć, że nie życzy sobie, abym w swojej gazecie pisała, że wójt gminy nie podpisuje się pod artykułami Ziemi Strawczynskiej, gdyż wójt nie pisuje do gminnego miesięcznika. Nasz pan wójt jest jednak zbyt dumny, aby zniżyć się do poziomu marnego sołtysa i rozmawiał z nim nie będzie, od tego ma pana redaktora, który wstanie i Kruszewskiej „dołoży”.
Pan redaktor w swoich opiniach znacznie pomylił. Tytuł, który wydaję od kilku miesięcy jest zarejestrowany w Sądzie Okręgowym w Kielcach, a więc Przejrzysta Gmina Strawczyn wydawana jest  LEGALNIE. Posiada także wymagany prawem dla gazet, czasopism, roczników itp. międzynarodowy znormalizowany numer wydawnictw ciągłych, tzw. ISSN nadawany przez Bibliotekę Narodową w Warszawie. Podczas sesji wyjaśniłam także, że owszem, początkowo gazeta nie była zarejestrowana dlatego, że nie przewidywałam, iż będzie ukazywała się regularnie i przez tak długi czas. To, że postanowiłam ją zarejestrować i kontynuować, to zasługa głównie mieszkańców naszej gminy, którzy pisząc maile i dzwoniąc do mnie proszą, abym w swojej gazecie poruszała  zgłaszane przez nich problemy, relacjonowała sesje oraz poczynania naszego pana wójta.
A wracając do kwestii wójta niepiszącego do Ziemi Strawczyńskiej. Może jednak czasem pan wójt powinien zwrócić się do mieszkańców swojej gminy z apelem o utrzymywanie chodników w dobry stanie tak zimą jak i latem, może powinien zaapelować do mieszkańców o to, by nie wyrzucali śmieci do przydrożnych lasów czy rowów, by dbali o środowisko w którym żyjemy, może warto by zachęcił mieszkańców, aby ci częściej przychodzili do wójta z problemami dotyczącymi funkcjonowania gminy?
A tak na zakończenie – jeden z pracowników Urzędu Gminy powiedział mi kiedyś takie słowa:    „Pamięta pani odcinek serialu Ranczo, w którym wójt Wilkowyj nanosi poprawki redaktorowi Witebskiemu do tekstu gminnej gazety? Myśli pani, że u nas jest inaczej?”

Ekrany i inne problemy

Jak już wyżej wspomniałam, zwracacie się do mnie Państwo z prośbami, abym wyjaśniła lub opisała w tej gazecie różne sprawy i problemy, w rozwiązaniu których nie otrzymujecie pomocy od gospodarzy swoich wsi. ktoś” mam na myśli naszą gminna władzę, czyli Radę Gminy, wójta oraz sołtysów.
Najwięcej sygnałów dostawałam w sprawie słynnych chyba już na całą Polskę promnikowych ekranów. To, co udało mi się ustalić opisywałam we wcześniejszych numerach. Byłam także w siedzibie Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, gdzie przeglądałam korespondencję między ŚZDW a Urzędem Gminy w Strawczynie. Z mojej wiedzy wynika to, o czym wcześniej już pisałam.                                             
Urząd Gminy partycypował w kosztach przygotowania projektu przebudowy drogi wojewódzkiej nr 786 przebiegającej przez Promnik i Rudę Strawczyńską (175 tysięcy złotych). Od momentu rozpoczęcia przebudowy Urząd Gminy był w posiadaniu projektu rozbudowy drogi nr 786, więc jakiekolwiek tłumaczenia gospodarza naszej gminy, że On nic nie wiedział o mających stanąć ekranach,  warte są funta kłaków. Owszem, w trakcie trwających jesienią 2012r. protestów mieszkańców Promnika, wójt Tadeusz Tkaczyk kilkakrotnie kierował do   Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach pisma, w których prosił o zainteresowanie się sprawą niechcianych ekranów. Pism takowych Urząd Gminy wysłał co najmniej kilka. I tak np. pismem z dnia 9 listopada 2012r. (znak: RIT.DR.7226.70.2012) wójt Tadeusz Tkaczyk zwraca się do ŚZDW o przekazanie dokumentacji dotyczącej pomiarów natężenia ruchu w miejscowości Micigózd, Promnik Ruda Strawczyńska, na podstawie których został zrealizowany projekt rozbudowy drogi 786, jak również część raportu oddziaływania na środowisko dotyczące natężenia hałasu i ochrony w wyżej wymienionych miejscowościach. Ostatnie zdanie w tym piśmie brzmi następująco: Jednocześnie zwracam się z prośbą o wyjaśnienie na jakiej podstawie zostały zaprojektowane ekrany akustyczne w ramach rozbudowy drogi?
W kolejnym piśmie z dnia 13 listopada 2012r. (Znak: W-0054.10.2012) wójt naszej gminy pisze: W związku ze stanowczym sprzeciwem mieszkańców sołectwa Promnik w sprawie montażu ekranów dźwiękochłonnych w tej miejscowości uprzejmie proszę pana dyrektora o osobiste zainteresowanie się problemem i podjęcie rozmów z mieszkańcami. Dalsze unikanie rozwiązania problemu może doprowadzić do dalszego zaostrzania protestów wśród mieszkańców. Mieszkańcy sołectwa Promnik czują się rozgoryczeni brakiem jakichkolwiek działań służących rozwiązaniu problemu. Odpowiedź Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich brzmiała następująco (znak: ŚZDW.8010.39.220.786.2012.R-WR-AB): Przypominamy, że UG Strawczyn oraz pozostałe gminy czynnie uczestniczyły w procesie uzgodnień projektowych. Odbyły się konsultacje społeczne. (…) Informujemy, że obowiązkiem gminy jako współorganizatora projektu jest rzetelne informowanie mieszkańców o obowiązujących w Polsce przepisach określających sposób realizacji inwestycji, a co za tym idzie ścisła współpraca ze służbami tutejszego Zarządu w trakcie realizacji tak ważnej inwestycji.
Powyższe pismo mówi samo za siebie. Znamienne są także daty kierowanych do ŚZDW przez UG w Strawczynie pism. Wygląda na to, że gospodarz naszej gminy projektem całej rozbudowy drogi zainteresował się dopiero w momencie protestów mieszkańców Promnika. Nic nie zmieni również faktu, że nasz urząd od początku przebudowy drogi 786 był w posiadaniu projektu tej przebudowy, w którym to projekcie najbardziej rzucającą się w oczy czerwoną linią na terenie sołectwa Promnik jest linia odzwierciedlająca usytuowanie ekranów dźwiękochłonnych. Przez chwilę zastanowiłam się nawet czyje interesy reprezentował nasz pan wójt?
W kwestii ekranów słyszałam także inne skargi mieszkańców Promnika. Dotyczyły one wykonywanych rzekomo pomiarów okien oraz obietnic ich wymiany na okna dźwiękoszczelne. Na ten temat w dokumentacji udostępnionej mi przez ŚZDW w Kielcach nie znalazłam jednak żadnej informacji, która w jakikolwiek sposób potwierdziłaby fakt  składania tokowych obietnic czy przeprowadzania pomiarów.
Mieszkańcy Promnika zwracali się do mnie również w sprawie stanu nawierzchni na ulicy Świętej Tekli, którą dojeżdża się do wysypiska śmieci. Już kiedyś poruszałam ten temat w gazecie, zwróciłam się także do Urzędu Gminy z prośbą o udostępnienie protokołu, który musiał być sporządzony w momencie usuwania betonowych płyt z tej ulicy, pytałam także o to, kto dokonał wyceny tych płyt oraz co się z nimi stało. W odpowiedzi otrzymałam z Urzędu Gminy w Strawczynie pismo (znak: RIT.DR.7226.62.2013.) z treści którego wynika, że płyty znajdujące się na ulicy Św. Tekli w Promniku usunięte zostały 4 lata temu. Ułożone były na długości 710 mb. - 1420 sztuk (4260 m2). Wyceny płyt dokonali pracownicy UG w Strawczynie - koszt oszacowano na 30,50 zł brutto za metr kwadratowy płyty.
Z umowy handlowej zawartej pomiędzy Gminą Strawczyn (reprezentowaną przez wójta Tadeusza Tkaczyka oraz referenta do spraw dróg i oświetlenia pan Karola Pichetę) a firmą PPU „Ploter”z Tych wynika, że to owa firma zwróciła się do UG Strawczyn z propozycją wymiany używanych płyt drogowych na kostkę betonową typu behaton -1 m2 kostki za 1 m2 płyty technicznie dobrej. Strony uzgodniły, iż za uszkodzone płyty zostanie dostarczona kostka – 0,5 m2 kostki za 1 m2 płyty. Z umowy wynika też że firma „Ploter” miała dostarczyć kruszywo w cenie 40,46 zł brutto (nie podano czy za 1 tonę) i wykonać utwardzenie ul Św. Tekli po zdjęciu płyt, a rozliczenie kruszywa miało nastąpić według dowodów WZ (nie podano z kim to rozliczenie miało nastąpić).
„Ploter”, według umowy, miał dostarczyć gminie Strawczyn 4260 m2 kostki. Jednak w załączniku do umowy z dn. 04.06.2009r. uzgodniono, że kostka będzie dostarczona tylko za 2130 m2 płyt, a za pozostałe 2130 m2 firma z Tych dostarczy tłuczeń w ilości 1478,4 tony, którym zostanie utwardzona droga po zdjęciu płyt.
Zastanawia mnie, jak firma z Tych trafiła akurat na ul. Św. Tekli w Promniku i zainteresowała się owymi płytami? Kolejna sprawa to ich wycena. Na dzień dzisiejszy cena jednej nowej płyty to koszt ok. 300-400 zł. Płyty określone jako dobre z ul. Św. Tekli wyceniono na 90 złotych za sztukę (płyty miały wymiary 3m2). W mojej ocenie wycena płyt technicznie dobrych była zaniżona. Jeśli metr kwadratowy  nowej płyty kosztował ok. 90 zł, to jak można było technicznie dobre płyty oszacować o 70 procent taniej od wartości ceny metra nowej płyty? Jaki sens miało zdejmowanie płyt i wymienianie ich na kruszywo? Zastanawiające jest też, dlaczego pan wójt na sesji 22 maja 2013r. powiedział, że część wymienionych obrzeży leży na terenie "Polkaru" w Promniku, jeśli w umowie z firmą „Ploter” nie ma mowy o wymianie płyt na jakiekolwiek obrzeża?  Zatem skąd one się wzięły i co robią na terenie „Polkaru”, jeśli są własnością gminy?
Według mnie w całej tej wymianie oraz dotyczącej jej umowie jest wiele niejasności i myślę że transakcja ta nie przyniosła naszej gminie zbyt wiele korzyści.
 Kolejną sprawą, z którą zwracaliście się Państwo do mnie była prośba kilku mieszkańców Chełmiec o opisanie problemu, jakim są metalowe płyty ułożone na wjazdach do posesji leżących wzdłuż ulicy Kościelnej. Mieszkańcy skarżą się, że na całości remontowanej ulicy zabrakło takich rozwiązań, jakie zostały wykonane przed posesjami przy kościele -  na kilku wjazdach zamiast metalowych płyt ułożonych na kanałach deszczowych zamontowano gotowe koryta z kratką. Główny problem mieszkańców polega na tym, że gdy najeżdżają oni kołami swoich aut na metalowe płyty ułożone na kanale deszczowym powodują tym samym duży hałas oraz  przemieszczanie się tych płyt.
Jest to z pewnością uciążliwość dla mieszkańców   posesji, które posiadają takie rozwiązania na wjazdach. W tej sytuacji należy być może zebrać podpisy mieszkańców i wystosować pismo do zarządcy drogi z prośbą o dokonanie wymiany hałaśliwych i podskakujących płyt na wkłady ceramiczne zastosowane  na kanałach deszczowych przy kościele.
W przyszłych numerach opiszę kolejne kwestie poruszane przez mieszkańców naszej gminy. 

Potrzebne zmiany

Podczas posiedzeń komisji Rady Gminy często powracała kwestia zmiany Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Sołtysi i radni przy różnych okazjach zgłaszali potrzebę przekształcenia kolejnych terenów zgodnie z oczekiwaniami sygnalizowanymi przez mieszkańców naszej gminy. Podczas wrześniowego posiedzenia komisji budżetowej, przewodnicząca tejże komisji, pani Małgorzata Rządkowska, radna Korczyna, zapytała obecną na posiedzeniu kierownik Referatu Rozwoju Lokalnego, panią Ewę Wawrzeńczyk, czy w najbliższej przyszłości urząd zamierza rozpocząć prace nad zmianami w Planie Zagospodarowania Przestrzennego (PZP) naszej gminy. Pani kierownik odpowiedziała, że zgodnie z obowiązującymi przepisami w chwili obecnej przeprowadzana jest przez analiza zasadności przystąpienia do zmian w PZP. Przeprowadzenie takiej analizy jest konieczne, ponieważ jest to pierwszy  i niezbędny krok do ewentualnego podjęcia przez Radę Gminy uchwały o zmianie PZP gminy.
15 października 2013r. w sali Gminnego Centrum Kultury w Strawczynie odbyło się spotkanie, którego głównym celem było wstępne omówienie zmian w zagospodarowaniu przestrzennym gminy Strawczyn. W spotkaniu udział wzięły: pani Ewa Wawrzeńczyk i pani Kazimiera Jarząbek (sołtys Strawczynka) reprezentujące UG, pani Małgorzata Rządkowska – radna sołectwa Korczyn, pani Monika Kubała – radna sołectwa Strawczynek, sołtys Huciska Anna Kruszewska (zaproszeni byli wszyscy radni oraz sołtysi) oraz pani Aneta Czarnecka, architekt – urbanista, która na zlecenie Urzędu Gminy w Strawczynie dokonywała analizy zmian w PZP. Pani architekt wyjaśniła, że aby dokonać takiej diagnozy zasadności zmian w planie należy najpierw przeanalizować Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy (zadaniem studium jest diagnoza istniejącej w gminie sytuacji demograficznej, społecznej, kulturowej oraz wyznaczenia na tej podstawie kierunków zagospodarowania terenu) oraz Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Z informacji przedstawionych przez panią architekt wynika, że  istnieje duża  potrzeba  zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego naszej gminy. Na dzień spotkania (15.10.2013r.) do urzędu wpłynęło 314 wniosków o zmianę statusu działek: sołectwo Oblęgór – 53 wnioski, Chełmce – 45, Strawczyn – 38, Oblęgorek – 33, Promnik – 33, Ruda Str. - 32, Strawczynek – 25, Kuźniaki – 22, Niedźwiedź – 16, Małogoskie – 10, Hucisko – 7 – w kilku przypadkach wniosków mieszkańców de facto jest znacznie więcej, ponieważ do Urzędu Gminy wpływały petycje zbiorowe, np. z Huciska. Wnioski, które wpływają do wójta gminy dotyczą najczęściej próśb o przekształcenie terenów rolnych na tereny pod zabudowę mieszkaniową, stworzenia drugiej lub trzeciej linii zabudowy, utworzenia lub likwidacji niektórych dróg. Do urzędu wpływają także wnioski  z prośbą o takie zmiany w PZP naszej gminy, które pozwoliłyby na budowę tzw. małych elektrowni wiatrowych (wniosek z Oblęgora), są prośby o zapisy w planie pozwalające na budowę świniarni lub ubojni, od Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami sp. zo.o. Kielcach jest wniosek o powiększenie terenu pod wysypisko śmieci. Pojawiają się także wnioski o przekształcenie terenów leśnych na budowlane. Pani architekt zwróciła uwagę, że występujący o takie przekształcenia często nie zdają sobie sprawy, że w przypadku zmiany statusu działki z leśnej na budowlaną sprawa nie zawsze wygląda prosto. Jeśli działka zalesiona porośnięta jest wieloletnim drzewostanem, to jego usuwanie może być kosztowne. Dlatego nie zawsze opłacalne jest takowe przekształcanie.
W dalszej części spotkania pani Czarnecka przedstawiła obecnym sytuację w ich sołectwach, przedstawicielki wsi zgłaszały także swoje uwagi co do ewentualnych zmian w planach zagospodarowania. W kwestii podsumowania pani Czarnecka powiedziała, że po ilości zgłaszanych wniosków widać  potrzebę zmian w planie zagospodarowania przestrzennego naszej gminy. Pani Ewa Wawrzeńczyk również podzieliła tę opinię  i stwierdziła, że wszelkie dalsze decyzje będą podejmowane po opracowaniu analizy zmian wykonywanej właśnie przez panią Anetę Czarnecką.
Ostateczną decyzję co do rozpoczęcia procedury związanej ze zmianą planu zagospodarowania uchwałą podejmuje Rada Gminy. Trzeba także zaznaczyć, że jest to procedura dosyć długotrwała, która może potrwać nawet dwa - trzy lata i za którą gmina musi rzecz jasna zapłacić. W trakcie spotkania pani Ewa Wawrzeńczyk zwróciła uwagę na sprawę wniosków zbiorowych składanych wspólnie przez wielu mieszkańców zaznaczając, iż najlepiej byłoby, gdyby każdy z mieszkańców gminy złożył dodatkowo swój indywidualny wniosek o zmianę statusu swojej działki. Tak więc składajcie Państwo wnioski, aby pan wójt i Rada Gminy, widząc duże zainteresowanie, mogli rozpocząć procedurę dokonywania zmian w Planie Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Strawczyn. 

Pełna kultura

Podczas ostatniego posiedzenia Rady Gminy w Strawczynie, 30 października 2013r., w punkcie zapytania i interpelacje, radna Korczyna pani  Małgorzata Rządkowska poprosiła pana wójta o odpowiedź na pytanie  - dlaczego pan wójt tuż przed sesją podał rękę w geście powitania tylko kilku radnym, a innym już nie. Pani radna z uśmiechem i rozbrajającą szczerością zapytała: Czyżby wśród radnych byli równi i równiejsi, panie wójcie? Bo ja na przykład chciałabym żeby pan wójt ze mną też się przywitał.”
Faktycznie, drodzy Państwo, ze smutkiem należy stwierdzić że to prawa. Wójt gminy wchodząc na salę obrad podaje rękę tylko kilku osobom spośród kilkunastu zgromadzonych (radnych, dyrektorów szkół, przedstawicieli policji, sołtysów). Ponieważ z reguły pan wójt nie odpowiada na niewygodne dla siebie pytania, byłam zaskoczona, gdy nasz gospodarz postanowił udzielić odpowiedzi radnej Rządkowskiej. Usłyszeliśmy że pan wójt bardzo się cieszy, iż w gminie nie ma już większych problemów i poważniejszych spraw jak ta wspomniana przez radną i że wójt weźmie sobie do serca uwagę pani radnej.
Nie wiem, szanowni Państwo, jak Wy odbieracie zachowanie pana wójta,  naszego wójta, człowieka, który w dniu wyborów samorządowych 21 listopada 2010r. przed kościołem w Strawczynie dwoma rękami ściskał ludziom wychodzącym z mszy w geście przywitania, dłonie. Dziś ten sam człowiek nie widzi żadnej potrzeby uściśnięcia dłoni Waszym przedstawicielom,   a przez to  także Wam. Zapomniał nasz pan wójt dzięki komu piastuje tak zaszczytne stanowisko i komu ma służyć. Przez 20 lat urzędowania i powierzania mu zaufania przez mieszkańców najwyraźniej bez reszty zatracił się w splendorze władzy. Obserwując aroganckie zachowanie wójta, pana Tadeusza Tkaczyka, jego niegrzeczne odpowiedzi, brak cierpliwości oraz narcystyczne poczucie wyższości myślę, Szanowni Państwo, że najwyższy czas na zmiany...

Z ostatnich sesji

8 października 2013r. odbyła się sesja Rady Gminy, podczas której radni podjęli uchwałę w sprawie przyjęcia do realizacji zadania pn. Remont drogi gminnej ul. Górnej w msc. Chełmce w gminie Strawczyn. Pani Zdzisława Adamczyk - Kierownik Referatu Infrastruktury Technicznej wyjaśniła, że  nadarza się okazja skorzystania przez Gminę ze środków w ramach „Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych – Etap II Bezpieczeństwo-Dostępność-Rozwój.” My, jako Gmina, wystartujemy z wnioskiem na remont drogi gminnej w Chełmcach. Jest to odcinek drogi o dł. 1.400 m, który łączy dwie drogi powiatowe - biegnie od ul. Kościelnej do ul. Nad Rzeką .Na zadanie to jest dokumentacja. Wg kosztorysu sporządzonego przez projektanta wartość zadania wynosi 1 103.819,00 zł. Każda gmina może złożyć wniosek tylko na jedno zadanie. Zadania te będą oceniane przez komisję w Urzędzie Wojewódzkim wg określonych kryteriów. Na posiedzeniu Komisji Budżetu i Inwestycji Państwo Radni wnieśli uwagę, żeby w § 2 projektu uchwały zapis „z możliwością refundacji z budżetu państwa” zmienić na „pod warunkiem refundacji z budżetu państwa.” Głos zabrała w tej sprawie radna Strawczynka, pani Monika Kubała, która powiedziała,że absolutnie nie chodzi o to, że ktoś jest przeciw tej inwestycji dla Chełmiec. Chodzi o to, aby zapis w uchwale tak sprecyzować, by uchwała mogła być wykonana tylko pod warunkiem refundacji części kosztów. Oczywiście trzeba się rozwijać, ale nasz rozwój musi być wyważony, nie możemy odrzucać pieniędzy, które gdzieś tam się pojawiają, ale też nie chcemy ryzykować tego, że będziemy się w nieskończoność zadłużać. Ja uważam, jeżeli będzie dofinansowanie 50 % to realizujemy inwestycję owszem, a jeżeli nie – rezygnujemy – powiedziała radna Kubała. Ostatecznie radni przyjęli uchwałę bez poprawki zaproponowanej przez komisję przy 10 głosach „za”oraz 5 wstrzymujących się.
Podczas tej sesji radna Strawczynka zaapelowała także do radnych i pana wójta o zabezpieczenie w budżecie na przyszły rok środków finansowych na remont ul. Nowowiejskiej w Strawczynku.  

Sprostowanie

W Gminnych Zawodach Sportowo – Pożarniczych w kategorii MDP Dziewcząt pierwsze miejsce zajęły dziewczęta z Promnika, a nie jak napisałam w październikowym wydaniu dziewczęta ze Strawczyna. Serdecznie przepraszam za to niedopatrzenie.