Podczas ostatniej sesji Rady Gminy w Strawczynie 22
maja 2013 r., pani Zdzisława Adamczyk, kierownik Referatu Infrastruktury
Technicznej Urzędu Gminy poinformowała, że 29 kwietnia został rozstrzygnięty
przetarg wyłaniający firmę, która od 1 lipca tego roku będzie odbierała od
mieszkańców gminy odpady komunalne. Przetarg wygrało Przedsiębiorstwo
Handlowo-Usługowe „Zieliński” i jest to ta sama firma, która obecnie odbiera od
nas odpady. Roczny koszt wywozu śmieci z gospodarstw domowych z terenu gminy
będzie wynosił 313 900 złotych rocznie.
Zanim Urząd Gminy ogłosił przetarg, zgodnie z
obowiązującymi przepisami (Ustawa z dnia 13 września 1996 roku o utrzymaniu
czystości i porządku w gminach – tekst jednolity Dz. U. z 2012 r. z
późniejszymi zmianami) Rada Gminy 20 marca 2013 r. podjęła uchwałę w sprawie
wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz
ustalenia stawki takiej opłaty. Przed podjęciem tej uchwały radni, jak zawsze
obradujący na posiedzeniach komisji, bardzo długo i dokładnie omawiali sprawę
wyboru sposobu naliczania opłat za śmieci oraz stawki, jaka ma obowiązywać. Na
komisjach obecna była pani Adamczyk, która przedstawiła propozycję w
sprawie opłat dla mieszkańców
przygotowaną przez wójta, pana Tadeusza Tkaczyka. Według tych wyliczeń roczna
obsługa systemu odbioru odpadów komunalnych na terenie gminy Strawczyn miałaby
wynieść 618 tysięcy złotych, a stawka byłaby naliczana od osoby. Obradującym w
komisjach radnym propozycja pana wójta wydała się mocna zawyżona.
Podczas posiedzenia kolejnej komisji pani Adamczyk
zakomunikowała, że pan wójt zmienił zdanie i uważa teraz, że koszt usuwania
odpadów z terenu naszej gminy będzie wahał się w granicach 460 tysięcy złotych,
i w związku z tym pan wójt proponuje następujące stawki:
–
9 złotych miesięcznie (jeśli gospodarstwo domowe
liczy od 1 do 2 osób), czyli 27 złotych na kwartał;
–
16 złotych miesięcznie (jeśli gospodarstwo liczy
od 3 do 5 osób), czyli 48 złotych na kwartał;
–
19 złotych miesięcznie (dla gospodarstw powyżej
6 osób), czyli 57 złotych na kwartał.
Ta propozycja pana wójta została przedstawiona w
obecności wszystkich radnych na sesji Rady Gminy w dniu 20 marca 2013 r.
Ostatecznie, po dość długiej dyskusji radni przyjęli uchwałę, zgodnie z którą
miesięczny koszt od jednego gospodarstwa domowego (bez zróżnicowania na ilość
osób) będzie wynosił 12 złotych przy segregacji odpadów i 24 złote od jednego
gospodarstwa w przypadku braku segregacji śmieci. Uchwała ta została podjęta 20
marca, a więc wtedy, gdy przetarg na wywóz odpadów nie został jeszcze nawet
ogłoszony, jednak takie są wymogi prawne i radni musieli przyjąć uchwałę
dotycząca ustalenia wysokości opłat za odbiór śmieci. W naszym przypadku stawka
ustalona przez radnych okazała się strzałem w dziesiątkę, bo pokryje roczny
koszt odbioru odpadów komunalnych od mieszkańców naszej gminy, oczywiście pod
warunkiem, że wszyscy będziemy sumiennie dokonywać tych opłat.
Piszę o tym dlatego,
ponieważ zastanawia mnie fakt, dlaczego stawki proponowane przez pana wójta
były dwa razy większe niż te uchwalone przez Radę Gminy. Gdyby radni przychylili
się do pierwszej propozycji pana wójta, istniałoby ryzyko, że za odbiór śmieci
moglibyśmy płacić dwa razy więcej niż w rzeczywistości będziemy. Państwo radni
podczas prac w komisjach wielokrotnie powtarzali, że podjęte w uchwale wysokie
stawki mogą skłonić firmy startujące w przetargu do zawyżania swoich ofert.
Dlatego bardzo podobało mi się zdanie wielu radnych, zupełnie odmienne od
stanowiska pana wójta, że podejmując uchwałę przed ogłoszeniem przetargu należy
przyjąć najniższe możliwe stawki, a jeśli po rozstrzygniętym przetargu okażą
się one za niskie, to ewentualnie będzie można je podnieść.
W ostateczności koszty
odbioru odpadów komunalnych, jakie ustaliła Rada Gminy, pokryły się z kwotą
zaproponowaną przez firmę pana Zielińskiego. A odrealnione propozycje pana
wójta...? Powinny być niższe choćby ze względu na fakt, że na terenie gminy
znajduje się wysypisko śmieci, co w sporym stopniu obniża cenę ich wywozu.
Strateg widać z |Niego kiepski, nie mówiąc już o tym, że dbanie o interesy
mieszkańców też nie wychodzi Mu najlepiej.
Pozostając przy temacie
śmieci informuję, że podczas majowej sesji Rady Gminy radni dyskutowali nad
wyborem lokalizacji Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Zgodnie z
aktualnymi przepisami na terenie gminy musi powstać taki punkt, do którego
mieszkańcy bezpłatnie będą mogli oddawać odpady, których będą mieli w nadmiarze
lub te, których nie będzie zabierała firma wywożąca śmieci, np. popiół. Na
lutowej sesji pan wójt zaproponował utworzenie tego punktu w Strawczynku, na placu
zajmowanym wcześniej przez Obwód Drogowy. Lokalizacji tej sprzeciwiła się radna
wsi, pani Monika Kubała argumentując, że w pobliżu znajduje się plac zabaw i
świetlica. Po proteście pani radnej, członkowie Komisji Komunalnej wyznaczyli
inne miejsca na terenie gminy, w których można by zlokalizować taki punkt. Mowa
jest tu o terenie oczyszczalni ścieków w Strawczynie, placu położonym tuż obok
szkoły w sołectwie Korczyn, działce znajdującej się za boiskiem w Chełmcach
oraz o działce w Oblęgorku, na której kiedyś znajdowało się przedszkole. Na
dzień dzisiejszy radni nie zajęli jeszcze stanowiska w sprawie wyboru miejsca
PSZOK-u, a głównym tego powodem jest sprzeciw radnych ze wskazanych sołectw
oraz ich mieszkańców.