sobota, 23 lutego 2013

Nowoczesne technologie w Gminie Strawczyn


11 lutego 2013 r. w Echu Dnia pojawiła się relacja z uroczystości, podczas której kapituła tegoż dziennika uhonorowała 29 firm i instytucji    z terenu województwa świętokrzyskiego, przyznając im statuetkę Lidera Regionu.
Nagrodę tę w kategorii „Samorząd” otrzymała Gmina Strawczyn. Więc gratuluję Państwu, i sobie przy okazji, prestiżowej (mówią o niej tak Ci, którzy ją przyznają) nagrody. W relacji z tej gali możemy przeczytać między innymi, że w  gminie Strawczyn wykorzystywane są nowoczesne technologie, które stwarzają komfortowe warunki do prowadzenia działalności gospodarczej. Moje pytanie brzmi: gdzie te nowoczesne technologie? Gdzie Ci, korzystający z nich, przedsiębiorcy? Zapytałam   o to kilku właścicieli firm z naszego terenu, bo być może coś przeoczyłam. Nie wypada przytoczyć tutaj słów, jakie padły z ust tych Panów. Owszem, nowoczesne technologie, które tu istnieją, zostały stworzone tylko dzięki chęciom i środkom każdego z właścicieli tych przedsiębiorstw. A nasza władza zrobiła bardzo niewiele, aby te nowoczesne technologie do nas sprowadzić. Bo nie sądzę, aby tymi słowami można określić sieć kanalizacyjną, wodociąg czy zlew. Takie dobrodziejstwa posiadali już starożytni Rzymianie.
21 lutego 2013 r. na sesji Rady Gminy, w punkcie zapytania i interpelacje, zadałam Panu Wójtowi Tadeuszowi Tkaczykowi pytanie dotyczące tych nowoczesnych technologii. W odpowiedzi usłyszałam, że muszę o to zapytać redaktora, który napisał tę relację. Drodzy Państwo, wygląda na to, że nawet nasz szanowny Pan Wójt nie wie, jakie to nowoczesne technologie posiadamy oraz za co dostaliśmy tę nagrodę. Równie dobrze Pan Wójt mógłby odebrać nagrodę klauna roku.
Kilka lat temu nasza gmina otrzymała tytuł ”Super Gmina Roku”. Dyplom i pamiątkową statuetkę z rąk Marszałka Województwa odbierał również Pan Wójt. Uzasadniając wręczenie tej nagrody stwierdzono, że gmina Strawczyn w coraz większym stopniu przyciąga inwestorów ze świata  biznesu i kultury. Podkreślono, że wraz z rozwijającymi się inwestycjami „zostały uruchomione rezerwy terenów aktywności gospodarczej”. Od tego czasu minęły cztery lata: gdzie te zakłady pracy,  Ci inwestorzy, gdzie te tereny?
Zakładów pracy powstałych dzięki zabiegom naszej władzy nie mamy żadnych. Mamy za to miejsca pracy powstałe w zdecydowanej większości na Centrum Kultury i Sportu Olimpic i opłacane z budżetu gminy ( dotacja dla centrum na rok 2013 wynosi 1 milion 200 tysięcy złotych). Mamy też, muszę oddać sprawiedliwość, dwa piękne obiekty, które, jak powtarzają nasi włodarze, podniosły poziom i jakość życia mieszkańców. Tylko – Drodzy Państwo -  jest jeden problem. Dopóki nie zapracujemy na te wygody, dopóty nie będzie nas na nie stać. Najpierw trzeba coś wytworzyć, wyprodukować, sprzedać to, zapłacić podatek,   a potem możemy się bawić i korzystać z tych wygód. Nasz Wójt zdaje się nie mieć pojęcia o podstawowych zasadach ekonomii. U nas tworzy się drugą Hiszpanią czy Grecję, gdzie szczytem marzeń była nieźle płatna praca budżetowa. A teraz widzimy, co w tych krajach się dzieje i skąd mają takie zadłużenie.
Na moim blogu Przejrzysta Gmina Strawczyn znalazło się kilka wpisów, w których porównujecie Państwo naszą gminę do gminy Piekoszów oraz Gospodarzy obu tych samorządów. Pada tam stwierdzenie, że Wójt Piekoszowa nie wart czyścić butów naszemu Wójtowi. Ja mam jednak inne zdanie na ten temat. Porównując obiektywnie obie gminy należy przyznać, że owszem, u naszych sąsiadów nie ma zalewu, basenu czy sauny. Będą za to realne miejsca pracy ( fabryka styropianu, zakład produkujący wyroby z drewna). Od września zacznie też  działać tam bezpłatny żłobek. Tam Wójt nie szykuje się do emerytury i nie buduje obiektów pod swój wypoczynek, nie czyni nierentownych inwestycji, nie ma w planach zabytkowych uliczek z ławeczkami.  Tam tworzone są miejsca pracy, które dadzą gminie podatki, a ludziom zatrudnienie. Tak na marginesie trzeba dodać, że Wójt Piekoszowa pełni tę funkcję  o połowę krócej niż nasz Włodarz.
Zadłużenie gminy Strawczyn to na chwilę obecną to 18 milionów złotych. Pan Wójt zdaje się tym faktem wcale nie przejmować i czeka tylko na dogodną chwilę, kiedy to będzie mógł wziąć kolejny kredyt na wybudowanie hali sportowej za 7 milionów złotych. Muszę tu dodać, że nawet Regionalna Izba Obrachunkowa w Kielcach opiniująca budżet każdego samorządu, zakwestionowała zasadność tej inwestycji przy obecnym zadłużeniu naszej gminy.