11 lutego
2013 r. w Echu Dnia pojawiła się
relacja z uroczystości, podczas której kapituła tegoż dziennika uhonorowała 29
firm i instytucji z terenu województwa
świętokrzyskiego, przyznając im statuetkę Lidera Regionu.
Nagrodę tę w kategorii „Samorząd” otrzymała
Gmina Strawczyn. Więc gratuluję Państwu, i sobie przy okazji, prestiżowej
(mówią o niej tak Ci, którzy ją przyznają) nagrody. W relacji z tej gali możemy
przeczytać między innymi, że w gminie
Strawczyn wykorzystywane są nowoczesne technologie, które stwarzają komfortowe
warunki do prowadzenia działalności gospodarczej. Moje pytanie brzmi: gdzie te
nowoczesne technologie? Gdzie Ci, korzystający z nich, przedsiębiorcy?
Zapytałam o to kilku właścicieli firm z
naszego terenu, bo być może coś przeoczyłam. Nie wypada przytoczyć tutaj słów,
jakie padły z ust tych Panów. Owszem, nowoczesne technologie, które tu istnieją, zostały stworzone tylko dzięki chęciom i środkom każdego z właścicieli tych
przedsiębiorstw. A nasza władza zrobiła bardzo niewiele, aby te nowoczesne
technologie do nas sprowadzić. Bo nie sądzę, aby tymi słowami można określić
sieć kanalizacyjną, wodociąg czy zlew. Takie dobrodziejstwa posiadali już
starożytni Rzymianie.
21 lutego 2013 r. na sesji Rady
Gminy, w punkcie zapytania i interpelacje, zadałam Panu Wójtowi Tadeuszowi
Tkaczykowi pytanie dotyczące tych nowoczesnych technologii. W odpowiedzi
usłyszałam, że muszę o to zapytać redaktora, który napisał tę relację. Drodzy Państwo,
wygląda na to, że nawet nasz szanowny Pan Wójt nie wie, jakie to nowoczesne
technologie posiadamy oraz za co dostaliśmy tę nagrodę. Równie dobrze Pan Wójt
mógłby odebrać nagrodę klauna roku.
Kilka lat
temu nasza gmina otrzymała tytuł ”Super Gmina Roku”. Dyplom i pamiątkową
statuetkę z rąk Marszałka Województwa odbierał również Pan Wójt. Uzasadniając
wręczenie tej nagrody stwierdzono, że gmina Strawczyn w coraz większym stopniu
przyciąga inwestorów ze świata biznesu i
kultury. Podkreślono, że wraz z rozwijającymi się inwestycjami „zostały
uruchomione rezerwy terenów aktywności gospodarczej”. Od tego czasu minęły
cztery lata: gdzie te zakłady pracy, Ci inwestorzy,
gdzie te tereny?
Zakładów pracy powstałych dzięki
zabiegom naszej władzy nie mamy żadnych. Mamy za to miejsca pracy powstałe w
zdecydowanej większości na Centrum Kultury i Sportu Olimpic i opłacane z budżetu gminy ( dotacja dla centrum na rok
2013 wynosi 1 milion 200 tysięcy złotych). Mamy też, muszę oddać
sprawiedliwość, dwa piękne obiekty, które, jak powtarzają nasi włodarze,
podniosły poziom i jakość życia mieszkańców. Tylko – Drodzy Państwo - jest jeden problem. Dopóki nie zapracujemy na
te wygody, dopóty nie będzie nas na nie stać. Najpierw trzeba coś wytworzyć,
wyprodukować, sprzedać to, zapłacić podatek, a potem możemy się bawić i korzystać z tych
wygód. Nasz Wójt zdaje się nie mieć pojęcia o podstawowych zasadach ekonomii. U
nas tworzy się drugą Hiszpanią czy Grecję, gdzie szczytem marzeń była nieźle
płatna praca budżetowa. A teraz widzimy, co w tych krajach się dzieje i skąd mają takie zadłużenie.
Na moim blogu Przejrzysta Gmina Strawczyn znalazło się kilka wpisów, w których
porównujecie Państwo naszą gminę do gminy Piekoszów oraz Gospodarzy obu tych
samorządów. Pada tam stwierdzenie, że Wójt Piekoszowa nie wart czyścić butów naszemu
Wójtowi. Ja mam jednak inne zdanie na ten temat. Porównując obiektywnie obie
gminy należy przyznać, że owszem, u naszych sąsiadów nie ma zalewu, basenu czy
sauny. Będą za to realne miejsca pracy ( fabryka styropianu, zakład produkujący
wyroby z drewna). Od września zacznie też
działać tam bezpłatny żłobek. Tam Wójt nie szykuje się do emerytury i
nie buduje obiektów pod swój wypoczynek, nie czyni nierentownych inwestycji,
nie ma w planach zabytkowych uliczek z ławeczkami. Tam tworzone są miejsca pracy, które dadzą
gminie podatki, a ludziom zatrudnienie. Tak na marginesie trzeba dodać, że Wójt
Piekoszowa pełni tę funkcję o
połowę krócej niż nasz Włodarz.
Zadłużenie
gminy Strawczyn to na chwilę obecną to 18 milionów złotych. Pan Wójt zdaje
się tym faktem wcale nie przejmować i
czeka tylko na dogodną chwilę, kiedy to będzie mógł wziąć kolejny kredyt na
wybudowanie hali sportowej za 7 milionów złotych. Muszę tu dodać, że nawet
Regionalna Izba Obrachunkowa w Kielcach opiniująca budżet każdego samorządu,
zakwestionowała zasadność tej inwestycji przy obecnym zadłużeniu naszej gminy.