niedziela, 20 lipca 2014

Sesja z 29 maja 2014 roku

Podczas sesji radni, jak zawsze, podejmowali uchwały dotyczące zmian w budżecie gminy Strawczyn na rok 2014, przyjęli sprawozdania z działalności jednostek organizacyjnych gminy oraz sprawozdanie ze stanu ochrony przeciwpożarowej.
Podejmowano uchwały w sprawie:
- zwrotu do Urzędu Marszałkowskiego dotacji unijnej, który to zwrot związany jest z odzyskaniem przez gminę części podatku vat – przy budowie centrum sportowego w Strawczynku podatek vat był kosztem kwalifikowalnym, więc uzyskując jego zwrot z urzędu skarbowego gmina musi zwrócić część dotacji uzyskanej na budowę tego obiektu,
- zaciągnięcia kredytu w wysokości 1 637 000zł na spłatę wcześniej zaciągniętych pożyczek i kredytów, - zatwierdzenia sprawozdań finansowych za 2013r. Samorządowego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Strawczynie oraz Gminnej Biblioteki Publicznej.
Radni zatwierdzili także sprawozdanie Samorządowego Centrum Kultury i Sportu (SCKiS). Podczas dyskusji nad przyjęciem tego sprawozdania radna Strawczyna, pani Halina Gad, poprosiła dyrektora centrum, pana Macieja Lewandowskiego o wyjaśnienie, dlaczego dyrektor sądzi, że obniżka cen biletów wstępu na basen dla mieszkańców gminy pogłębi deficyt finansowy SCKiS (dla wyjaśnienia – w marcu pani Halina Gad złożyła wniosek, aby dla naszych mieszkańców obniżyć ceny biletów na basen; pan dyrektor w piśmie skierowanym do radnych wyraził obawy, że takie posunięcie może powiększyć straty finansowe basenu, a także pytał, o ile radni chcą obniżyć te ceny). Na omawianej majowej sesji pani radna powróciła do swojej propozycji. W trakcie dyskusji, jaka wywiązała się w tym temacie uznano, że wniosek godny jest rozważenia i warto spróbować go zrealizować.


Pan dyrektor Lewandowski zielone światło w tej sprawie dostał od wójta i radnych już w marcu. Do końca maja nie zrobił nic, czekając, że radni zdecydują za niego, czy ulgę wprowadzać, czy nie, jeśli wprowadzać, to o ile obniżać ceny, a w końcu okazało się że największym problem jest kwestia dowiedzenia się, ilu mieszkańców gminy Strawczyn korzysta miesięcznie z pływalni. Dziwi mnie fakt, że pan dyrektor, a tym bardziej wójt nie chcieli nigdy do tej pory wiedzieć, ilu mieszkańców gminy miesięcznie korzysta z basenu. Wydaje się, że takie statystyki powinny być prowadzone od początku uruchomienia pływalni. Pan wójt powtarza wciąż, że wszystko co robi, robi dla dobra gminnej społeczności. Powinien więc chcieć wiedzieć, czy liczba mieszkańców od momentu uruchomienia pływalni rośnie, czy też może maleje, a jeśli maleje, co zrobić, aby temu przeciwdziałać. Jak widać wiedza taka wójtowi i dyrektorowi Lewandowskiemu potrzebna nie była, choć od momentu powstania SCKiS w każdym rocznym sprawozdaniu wykazywało straty. Po trzech latach, moim zdaniem niezbyt owocnej pracy dyrektora Lewandowskiego, pan wójt nie zwątpił w jego możliwości i umiejętności i od 1 maja 2013r., w drodze zarządzenia, powierzył Mu stanowisko dyrektora Samorządowego Centru kultury i Sportu w Strawczynie na okres lat siedmiu, tj. do roku 2020. Pośrednio, tym sposobem zadbał pan wójt również o posadę kierownika centrum sportowego, czyli swojego zięcia, pana Andrzeja Barwińskiego, którego bezpośrednim przełożonym jest dyrektor Lewandowski. Jakie to wszystko proste.
W ogłoszeniu dotyczącym naboru na kierownika centrum sportowego w Strawczynku, wymieniony jest zakres obowiązków, które zięć wójta, jako gospodarz obiektu, będzie musiał wykonywać. W punkcie V, podpunkt 11) czytamy: „Przygotowywanie propozycji działań promocyjnych, rabatów okolicznościowych, biletów i karnetów”. Wynika z tego, że za działania związane z marketingiem i promocją oprócz dyrektora Lewandowskiego odpowiada także pan Barwiński.
Wniosek jest prosty – panowie odpowiedzialni za funkcjonowanie centrum sportowego nie wykazują wielkiego zaangażowania w jego rozwój, nie podejmują inicjatyw, które mogłyby przynieść korzyści i mieszkańcom i pływalni, nie przystępują do przetargów (przypominam przetarg ogłoszony przez gminę Mniów), nie wiedzą ilu mieszkańców gminy korzysta z basenu, boją się wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności i obniżyć ceny biletów (przecież to nie rada ustala ceny, żeby miała je obniżać) – Jaka w takim razie jaka jest ich rola? Czy tak ma wyglądać dobrze zarządzane centrum?
Pomimo ponad półtora milionowej dotacji z budżetu gminy, bilans finansowy za rok 2013 SCKiS zamknął się stratą ponad 103 tysięcy złotych.
Centrum sportowe w Strawczynku to piękna i kosztowna inwestycja. Najprostsze, co było do zrobienia, już za nami. Wielu z Państwa potrafiłoby wziąć kredyt, dofinansowanie unijne, sprzedać tereny należące do gminy, ogłosić przetarg i wybudować, np. basen (wójt gminy na podstawie uchwały Rady Gminy z 2003r. ma prawo zbywać gminne nieruchomości bez wiedzy i zgody radnych – żadna Rada od tamtego czasu, łącznie z obecną, nie widziała potrzeby zmiany tego stanu rzeczy, pozostawiając wójtowi gminy wolną rękę w kwestii sprzedaży gruntów). Sztuką natomiast będzie takie zarządzanie tym obiektem, aby w małej wiejskiej gminie, co prawda dość blisko Kielc, zaczął generować zyski.
Na koniec dodam, że we Włoszczowie, w której basen powstał w podobnym czasie co u nas, w ciągu trzech lat cztery razy zmieniali się dyrektorzy tej placówki (informacja podana w TVP Info). Tam dopóty szukano odpowiedniego dyrektora basenu, dopóki nie znalazł się człowiek, który rok 2013 zamknął zyskiem. U nas jednak, jak sami Państwo widzicie, nie szuka się kompetencji, umiejętności zarządzania i pozyskania klientów. U nas, pod rządami wójta Tkaczyka, bez względu na to, jakie pływalnia przynosi straty (mówi o tym pan dyrektor na sesji), bez względu na to, że oprócz straty gmina spłaca kredyt wraz z odsetkami z tytułu budowy pływalni, górę biorą prywatne interesy i powiązania.

MPK

6 maja 2014r. odbyło się posiedzenie Komisji Komunalnej, w którym udział wzięli sołtysi, radni, pracownicy urzędu gminy oraz przedstawiciele Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach. Spotkanie poświęcone było omówieniu i zaplanowaniu ewentualnej trasy autobusu MPK, który kursowałby z Kielc do naszej gminy. Uczestnicy Komisji otrzymali przygotowaną przez pracowników urzędu mapę, na której wyznaczono propozycje czterech tras komunikacyjnych:
nr 1) Strawczynek – Kielce przez Strawczyn, Hucisko, Niedźwiedź, Oblęgór, Oblęgorek, Bugaj
nr 2) Strawczyn – Kielce przez Strawczynek – Oblęgór – Oblęgorek – Bugaj,
nr 3) Strawczyn – Kielce przez Chełmce Polichta, Bugaj,
nr 4) Strawczyn – Kielce przez Strawczynek, Chełmce, Bugaj (najkrótsza trasa).
Podczas obrad sołtysi oraz radni bronili interesów swojego sołectwa. Radna Niedźwiedzia, pani Teresa Raczyńska, zwróciła uwagę, że na linii Hucisko - Kielce bardzo potrzebna jest konkurencja, gdyż obecny, jedyny na tej trasie przewoźnik, firma Arizona, ma wygórowane ceny biletów w porównaniu z innymi przewoźnikami jeżdżącymi na podobnych dystansach. W czasie dyskusji usłyszeliśmy jednak, że wójta naszej gminy nie interesuje trasa północna, czyli właśnie ta prowadząca z Kielc przez Bugaj, Oblęgorek, Oblęgór, Niedźwiedź, Hucisko. Jak powiedział pracownik urzędu, gospodarz gminy najbardziej zainteresowany jest trasą biegnącą w linii prostej – Strawczyn, Strawczynek, Bugaj, Kielce.

Podczas posiedzenia komisji nie wypracowano żadnego stanowiska, dalsze rozmowy miały być prowadzone pomiędzy Urzędem Gminy, a MPK i dotyczyć miały tras nr 2 lub 4.
28 czerwca br., podczas sesji Rady Gminy zapytałam pana wójta, czy poczynił już konkretne ustalenia z przedstawicielami MPK w kwestii kursów komunikacji miejskiej do naszej gminy. Wójt odpowiedział, że póki co, nie ma żadnych ustaleń.
Pozostając przy temacie komunikacji zbiorowej informuję wszystkich mieszkańców Huciska, Niedźwiedzia, Oblęgora, Oblęgorka i Bugaja, że od końca maja br. na trasie Hucisko (Strawczyn) Kielce pojawił się drugi przewoźnik, firma Majchrak Travel. Wielokrotnie do urzędu gminy (oraz na zebraniach wiejskich) wpływały wnioski, głównie z Huciska i Niedźwiedzia, z prośbą o uruchomienie takiej linii, która pozwoliłaby mieszkańcom tych sołectw dostać się do Strawczyna i z powrotem. Gdy oczekiwania mieszkańców zostały spełnione i pojawiło się to połączenie, busy do Strawczyna jeżdżą puste, co wskazuje jednak na to, że zapotrzebowania na takie kursy w ogóle nie ma. Niejednokrotnie słyszałam także uwagi, że od dłuższego czasu brak jest połączenia sołectw z północnej części gminy z Kostomłotami, Niewachlowem, ulicą 1 Maja w Kielcach, a także o braku konkurencji na trasie Hucisko – Kielce. Od 2 miesięcy postulaty mieszkańców zostały spełnione. Na trasie Hucisko – Kielce pojawił się drugi przewoźnik, pojawiły się też przejazdy łączące sołectwa ze Strawczynem, można dojechać do Kielc na ulice Łódzką i 1 Maja. Jednak, jak niejednokrotnie zauważyłam, busy te przez Hucisko czy Niedźwiedź jeżdżą puste.
Konkurencja potrzebna jest w każdej dziedzinie. Przede wszystkim powoduje ona wzrost poziomu świadczonych usług. Powinna mieścić się jednak w granicach prawa i poszanowania mienia innych – na przykład bez zrywania tabliczek informujących o godzinach odjazdów busów konkurencyjnych przewoźników. Wybór przewoźnika należy tylko i wyłącznie do Państwa. Obecnie do Kielc można pojechać za 3 lub 4 złote w zależności od tego, którego przewoźnika wybierzemy. Jednak pamiętajcie Państwo, że jeśli konkurencji nie będzie, wielce prawdopodobne, że do Kielc znów pojedziecie za 5,50zł.

Majowe zapytania i interpelacje

Podczas majowej sesji w punkcie Zapytania i interpelacje głos zabrała radna Korczyna. Pani Rządkowska pytała o to, kto odpowiada za utrzymanie porządku i czystości na terenie wokół szkoły oraz na placach zabaw w jej sołectwie. Radna podkreśliła, że place zabaw oraz teren wokół szkoły, a głównie boisko, są niewykoszone, co wygląda nieestetycznie i utrudnia dzieciom korzystanie z tych obiektów – pan wójt odpowiedział bardzo wymijająco, że dba o to właściciel nieruchomości, nie wskazał natomiast, kto konkretnie odpowiedzialny jest za utrzymanie porządku (czyli na przykład dyrektor szkoły, sołtys, urząd gminy).
W punkcie tym głos zabrała sołtys Huciska, Anna Kruszewska. Pierwsze pytanie dotyczyło tego, czy wójt, zgodnie z przepisami ustawy o finansach publicznych, podaje do publicznej wiadomości wykaz osób prawnych i fizycznych oraz jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, którym w zakresie podatków lub opłat udzielono ulg, odroczeń, umorzeń lub rozłożono spłatę na raty w kwocie przewyższającej 500zł, wraz ze wskazaniem umorzonych kwot i podania przyczyny. W odpowiedzi obecni na sesji usłyszeli, że zgodnie z przepisami wójt gminy udziela takiej informacji do 31 maja każdego roku. Lista wszystkich podmiotów którym gmina umorzyła, odroczyła, rozłożyła na raty zobowiązania pieniężne lub udzieliła pomocy publicznej w formie zwrotu podatku akcyzowego przy zakupie paliwa wywieszana jest na tablicy nr 11 w urzędzie gminy. Podmiotów tych jest łącznie 376, w tym znajdują się podmioty, którym zwolnień dokonano uchwałą Rady Gminy. Wśród podmiotów zwolnionych uchwałą z płacenia podatku znajduje się spółka z o. o. „Transbud” (należąca do T. Michalskiego i R. Majchrzyka, która, swoją drogą, wykonywała inwestycję, jaką było ułożenie kostki brukowej na ulicy Szkolnej w Strawczynie). Kwota zwolnienia to 38 835,00.
W związku z docierającymi do mnie prośbami od mieszkańców naszej gminy, zapytałam też pana wójta, na jakiej podstawie jeszcze w 2013r. pobierał od mieszkańców m.in. Niedźwiedzia i Oblęgorka opłaty za kanalizację w wysokości 1.700 zł za przyłącza kanalizacyjne.
Za każdym razem, gdy wójt udziela odpowiedzi na pytania związane z opłatami na kanalizację, padają z jego ust zupełnie nowe fakty. Tak też było i tym razem, kiedy usłyszeliśmy, że 1.700zł pobierane było na podstawie umowy zawartej z mieszkańcami na wykonanie przez gminę przykanalików – podkreślam, że ja pytałam o rok 2013, o mieszkańców, którzy dopiero w 2013 roku chcieli podłączyć się do sieci kanalizacyjnej istniejącej już od wielu lat. Więc gdzie tu jakakolwiek umowa, zważywszy na fakt, że od 2011r. mamy wyrok w sprawie i nie obowiązują uchwały Rady Gminy nakładające, zresztą bezprawnie, na mieszkańców obowiązek ponoszenia części kosztów. Raz pan wójt mówi, ze taką procedurę stosowały wszystkie gminy, co jest kłamstwem, innym razem mówi, że płacili wszyscy mieszkańcy, co też jest kłamstwem, a to znów słyszymy, że pobieranie opłat odbywało się bez naruszania przepisów, co też jest nieprawdą. A już z pewnością prawdą nie jest to, że wójt skanalizował całą gminę. 

Wyróżnienie w plebiscycie Człowiek 25-lecia

Plebiscyt ten zorganizował dziennik Echo Dnia. Jedno z wyróżnień powędrowało do wójta naszej gminy, pana Tadeusza Tkaczyka. I nie ma w zasadzie, co się dziwić, bo gdy wójt, a konkretnie gmina płaci rocznie odpowiednia kwotę, to gazeta pisze i chwali. I z jednej strony w tych pochwałach trochę racji jest. Gdy spojrzymy na naszą gminę powierzchownie to zobaczymy ładny zalew, nowoczesne centru sportowe wraz z basenem, zmodernizowane szkoły w Strawczynie i Oblęgorku, odnowiony ośrodek zdrowia (należy pamiętać, że na obecny wygląd gminy pracowali ludzie zasiadający w ławach sejmiku województwa, władzach powiatu, ludzie, którzy mieszkali i mieszkają w naszej gminie i którym także leży na sercu jej dobro).




 Gdy przyjrzeć się naszemu samorządowi z bliska, to ukaże się zgoła inny obraz. W Echu Dnia jest napisane, że wójt całkowicie skanalizowała gminę, co jest wierutnym kłamstwem. Nie ma kanalizacji w Korczynie, Akwizgranie i w Małogoskim. Nie sądzę też, żeby mieszkańcy Rudy, Niedźwiedzia czy Huciska przyznali rację redakcji, gdy przeczytają, że gmina ma zmodernizowane szkoły. Wiele także pozostaje do zrobienia w kwestii dróg i chodników, a także oświetlenia. W Echu nie przeczytamy również o nie najlepszej współpracy wójta z radnymi, o fatalnej współpracy z Powiatowym Zarządem Dróg, o zadłużeniu jakie gmina posiada, o panującym w gminie nepotyzmie. Wypada wspomnieć tu także o trwającej od wielu lat sytuacji w gminnym ośrodku zdrowia, gdzie na porządku dziennym jest spóźnianie się lekarzy do pracy lub w ogóle ich brak na dyżurach. Przekonałam się o tym sama, gdy 11 czerwca tego roku trafiłam do przychodni w Strawczynie z córką. Okazało się, że o godzinie 14. 20 w ośrodku nie było już żadnego lekarza, choć na dyżurze powinni od 8.00 do 15.30 być dwaj – dr Szczepański i dr Ząbczyński, co skończyło się koniecznością wezwania pogotowia. Na ostatniej sesji zadałam panu wójtowi pytanie, dlaczego nie reaguje na skargi mieszkańców sołtysów i radnych, co do sytuacji, jaka ma miejsce w ośrodku. Wójt odpowiedział, że do tej pory nikt nie miał odwagi przyjść do niego i zgłosić konkretnego zaniedbania podając datę i godzinę. Pan wójt powiedział, że dopiero teraz po moim zgłoszeniu będzie mógł wymagać wyjaśnień od kierownika ośrodka, doktora Midaka (sądzę, że pobierając pensję w wysokości 11 500 zł brutto pan doktor powinien szanować swoich pacjentów, nie powinien spóźniać się do pracy i nie powinien pozwalać na to swoim podwładnym). Słowa pana wójta, że do tej pory nikt nie miał odwagi poskarżyć się na gminna służbę zdrowia to kłamstwo i obłuda. Nie dalej jak w marcu, radny Oblęgora podnosił problem braku lekarzy, w tym pediatry, w ośrodku w Oblęgorku. Niejednokrotnie na łamach tej gazety pisałam, że radni zgłaszają problemy mieszkańców dotyczące braku dostępu do lekarzy (teraz mamy w ośrodku nowy aparat USG z nadstawką do wykonywania tzw. echa serca, lecz cóż po tym, gdy nie ma zatrudnionego kardiologa, ale o ty za miesiąc). A wracając do otrzymanego wyróżnienia – ktoś, kto bezprawnie pobierał od mieszkańców opłaty na kanalizację, mając świadomość niezgodności tego procederu z prawem, ktoś nieumiejący przyznać się do błędu, nie zasługuje na miano Człowieka 25-lecia.
 

Sesja z absolutorium

Ostatnia sesja Rady Gminy odbyła się 26 czerwca 2014r., a głównym jej punktem było zatwierdzenie przez radnych wykonania budżetu gminy Strawczyn za rok 2013, czyli udzielenia absolutorium wójtowi gminy, jako głównemu wykonawcy tego budżetu.
Zgodnie z przepisami do 31 marca wójt przekazuje Radzie sprawozdanie z wykonania budżetu za rok poprzedni. Komisja Rewizyjna opiniuje to sprawozdanie i występuje z wnioskiem do Rady Gminy o udzielenie bądź nieudzielenie absolutorium. Radni po wcześniejszym zapoznaniu się ze złożonym sprawozdaniem budżetowym, opinią Komisji Rewizyjnej oraz opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej w Kielcach, w głosowaniu imiennym, udzielili absolutorium z wykonania budżetu za rok 2013. Czternaścioro radnych głosowała za, od głosu wstrzymała się radna Korczyna. Tym razem, inaczej niż w roku ubiegłym po udzieleniu absolutorium dyrektorzy szkół nie wręczyli panu wójtowi bukietu kwiatów i gorąco nie gratulowali. Czyżby nie byli dumni z osiągnięć pana wójta?


Przed głosowaniem przewodniczący Rady Gminy, pan Stanisław Zdyb, otworzył dyskusję nad głosowanym sprawozdaniem. Głos zabrała radna Oblęgorka. Pani Anna Dziewanowska, w kilku słowach podsumowała swoją pracę w Radzie oraz współpracę z panem wójtem. Poniżej przedstawiam treść wystąpienia radnej:
„Dobiega końca druga kadencja mojej pracy w Radzie Gminy Strawczyn, ósmy rok zaszczytu reprezentowania mieszkańców Oblęgorka, czyli moich wyborców. (...) Jestem przekonana, że każdy z nas, koleżanek i kolegów radnych, miał podobne motywy i podobne nadzieje decydując się na reprezentowanie swoich mieszkańców w Radzie, że kierowali się przekonaniem o możliwości pożytecznego i skutecznego działania na rzecz swoich wyborców i całej gminy. O demokracji Winston Churchill powiedział, że jest to najgorszy system jaki można sobie wyobrazić, ale nikt jeszcze nie wymyślił nic lepszego. (…) Po ośmiu latach pracy w Radzie, mam nieodparte wrażenie, że panu [wójtowi] demokratyczny system, który dzieli władzę na ustawodawczą, czyli radę i wykonawczą, czyli wójta zupełnie jest niepotrzebny. Sposób, w jaki traktuje pan radę, szczególnie w przypadkach kiedy radni „ośmielą się” – tutaj używam cudzysłowu – wyrażać wątpliwości co do decyzji przez pana podejmowanych, bo nie zdarzyło się, aby jakikolwiek pomysł został przedłożony radnym jako propozycja, którą należy przedyskutować. Pan zamiast przekonywać o słuszności swoich zamiarów, atakuje sugerując bez mała, że radni nie wiedzą, co robią, nie znają się na niczym i wręcz szkodzą radzie. Wniosek jest prosty – jedynej rzeczy, której pan oczekuje od radnych to potulne podnoszenie ręki w głosowaniu i tyle. Nie mogę tego inaczej nazwać jak lekceważeniem Rady. Taki lekceważący stosunek do nas, przekonanie o swojej nieomylności i brak potrzeby konsultowania się z kimkolwiek, jest objawem arogancji władzy (…). Ta arogancja spowodowała, że zapomniał pan kto pana wybierał. Więc przypomnę ponownie – został pan wybrany przez większość mieszkańców gminy. My radni zostaliśmy wybrani przez większość mieszkańców naszych sołectw, wielu wybierających nas wybierało także pana. Lekceważenie radnych jest lekceważeniem wyborców, także pańskich wyborców. Pan, zamiast wykorzystać entuzjazm i energię radnych, skutecznie im udowodnił, że są wyłącznie maszynką do głosowania i to jest bardzo frustrujące. Nie będę mówiła, co mogą dwie głowy zamiast jednej bo i tak odbije się to od muru pańskiej arogancji. (…) Mimo tej negatywnej oceny jakości współpracy między Radą a wójtem będę głosowała za udzieleniem panu wójtowi absolutorium (…). Dziękuję bardzo.” – koniec wystąpienia pani A. Dziewanowskiej.
W punkcie Zapytania i interpelacje pan wójt odniósł się do słów radnej Oblęgorka, cytuję:
Proszę państwa, ja jestem piątą kadencję i z przykrością stwierdzam, że takiej Rady, z taka Radą ja jeszcze nie pracowałem (…). Proszę państwa, jeśli ta Rada byłaby w latach wcześniejszych, to ten  Strawczyn by był w innym miejscu. Nic by się nie dało zrobić. Radni, którzy głosują przeciwko zadaniom inwestycyjnym, nie mają wiedzy na temat ekonomii, rozwoju i poprawy bytu mieszkańców. Wy nie zrozumieliście swej roli, część, ja od razu mówię do części, wy macie służyć a nie rządzić! A służba nie wygląda tak – przyjście na pierwszą sesję i żądanie rozliczenia sprzed iluś lat. To jest służba dla mieszkańców?! Wyście zapomnieli, że wójt został wybrany przez wszystkich mieszkańców tej gminy i nie ma lepszych, pierwszych przed innymi. Ja mam służyć wszędzie i wszystkim w miarę możliwości. Zakwestionowaliście państwo prawo wójta do tych czynności, do których ma podstawowe prawo. Nazywanie czynności, które przysparzają miejsca do zabawy, miejsca... czy polepszenia uprawiania spotu, nauki fanaberiami, to jest poniżej wszelkiej godności radnego. My nie zrobimy w zakresie całej infrastruktury wszystkiego w jednej kadencji, ale trzeba ustalić zasady, i te zasady były w tej gminie, dlatego się tak dużo udało zrobić. Wyście to chcieli zniszczyć! Wszystko! Zniszczyć 20 lat dorobku niektórych ludzi! Nie udało się! Nie udało się... I, państwo, kończy się kadencja, nie macie sobie nic, żebyście powiedzieli, że wprowadziłem ja tu coś, moja myśl została zrealizowana, wyście tej myśli nie mieli! Żaden (…) nikt nie wyszedł z żadna propozycją dla swojego sołectwa, żeby cokolwiek zrobić! (…) Zakwestionowaliście to, że wójt został wybrany przez ludzi! Dlatego proszę państwa nie może być akceptacji wójta do takich zachowań! I nie było, przez całą kadencję! (...) Wyście chcieli zaistnieć, rządzić, a to jest służba! (…) Jak w ten sposób można pracować nie mając żadnej wiedzy merytorycznej, teraz się kończy kadencja i część radnych w dalszym ciągu nie wie, co to jest samorząd (…). Proszę państwa, ja przychodząc 20 lat temu do urzędu do gminy to nie przychodziłem, że nie miałem pracy, że nie miałem etatu, bo ja finansowo i straciłem, ale miałem ducha, że widziałem inny świat, że może on tu być (…). Żadne z was – no ta część oczywiście – nie miało odwagi powiedzieć, że no może to by było mniej korzystne, a coś korzystne...Nic, nie i koniec! Tak się nie postępuje, tak się nie służy ludziom! Nie macie ducha! Fałsz, obłuda, to nie jest stan radnego, dobry stan! (…) Samorząd to jest taki twór, proszę państwa, że należy służyć wszystkim, nie wybranym, a chcieliście wybranym służyć. To się nie udało, nie udało i ja to ludziom w dalszym ciągu będę mówił. A wina jest pierwszej sesji proszę państwa, pierwszej sesji, wybór przewodniczącej i kupienia głosów, w cudzysłowie kupienia. (…) Żaden z tej grupy radnych nie martwił się o poprawienie sytuacji w swoim sołectwie, tylko interes prywatny, tylko próba zaistnienia, ja się na to nie godziłem i godził nie będę. Próbowałem parokrotnie jakoś łagodzić, ale się nie da, nie da się. (…) Ja chcę coś zrobić i jak wiszę taką szansę to będę robił to! Będę szukał drogi, żeby to zrobić! Dziękuję. - koniec odpowiedzi wójta na wystąpienie radnej Dziewanowskiej.



Swoją wypowiedzią pan wójt po raz kolejny udowodnił, że to, o czym wielokrotnie pisałam w odniesieniu do jego osoby oraz to, co powiedziała radna Dziewanowska jest niepodważalną prawdą.
Podstawową sprawa jest fakt, że wójt naszej gminy nie umie (i z pewnością nie chce) współpracować z ludźmi. Wiem, o czym mówię, przede wszystkim z własnego doświadczenia. Efektem braku tej współpracy, braku dobrej woli ze strony gospodarza gminy jest ta oto gazeta, która postanowiłam wydawać. Rozumiem swoją funkcję i fakt, że aby czegoś oczekiwać, należy też dać coś od siebie. Zostając sołtysem wydawało mi się że współpraca z wójtem gminy będzie układać mi się bardzo dobrze. Moje nadzieje rozwiały się bardzo szybko – pan wójt mi udowodnił, że nie warto się starać, bo on nie docenia inicjatyw podejmowanych przez innych. Przypomnę tu to, o czym już kiedyś pisałam – konkurs na wszechstronne sołectwo, w którym wójt oszukał sołtysów i nie przyznał wypracowanych nagród, prośbę skierowaną do wójta o pomoc finansową, gdy pisałam projekt unijny (Hucisku pan wójt teoretyczne nie mógł pomóc, ale innej wsi w podobnej sytuacji mógł – teraz mówi, że nie ma jednych przed drugimi?), prośba o ufundowanie przez urząd gminy słodkich bułek dla dzieci, które uczęszczały na organizowane przez mnie ferie – to tylko kilka z moich próśb, które odbiły się od muru wójtowej obojętności i braku chęci współpracy, czy zainteresowania. Z perspektywy czasu myślę nawet, że dobrze się stało, bo dziś mam dużą satysfakcję, że bez pomocy pana wójta, za to przy pomocy wspaniałych mieszkańców Huciska, mamy wyposażoną i umeblowaną kuchnię i świetlicę.
W następnym numerze odniosę się do słów pana wójta dotyczących ugrywania swoich interesów przez radnych – podsumuję prace wszystkich radnych tej kadencji. Przekonamy się kto i co, jak to powiedział pan wójt, ugrał.

piątek, 4 lipca 2014

Sesja Rady Gminy

Zapraszam do obejrzenia Sesji Rady Gminy w Strawczynie
z dnia 26 czerwca 2014 roku.




Sesję można znaleźć również w zakładce Filmy z sesji Rady Gminy.