KOMU POTRZEBNA TA KOSTKA?!
Granitowa kostka prawdopodobnie nie zastąpi asfaltu na ul. Szkolnej w Strawczynie. Inwestycja budzi kontrowersje. - Po co wydawać pieniądze, skoro asfalt jest w bardzo dobrym stanie? - pyta sołtys Huciska Anna Kruszewska.
Wymianę nawierzchni na mającej ok. 160 m długości uliczce zaplanowano w ramach finansowanego z unijnych pieniędzy projektu rewitalizacji centrum Strawczyna. - Asfalt był tam położony w 2002 roku za 40 tys. zł, teraz kostka ma kosztować 400 tys. - wylicza sołtys Kruszewska. Według niej to niepotrzebny wydatek, a pieniądze bardziej przydałyby się na remont dachu remizy czy zakup mebli do świetlicy w jej wsi. Sołtys zarzuca też, że wójt dąży do zastąpienia asfaltu kostką, ponieważ przy tej uliczce ma działkę jego córka.
- Córka jest najmniej tym zainteresowana. Sama mi mówiła, żeby się nad tym zastanowić. Mieszkańcy zwracają też uwagę, że zimą będzie tam bardzo ślisko - twierdzi Tadeusz Tkaczyk, wójt gminy Strawczyn. I zapowiada, że jeszcze w tym miesiącu powinno się rozstrzygnąć, czy dojdzie do wymiany nawierzchni na ul. Szkolnej. - Jeżeli są takie wnioski, żeby nie robić, to się będę tylko cieszył, bo nie musimy wydawać pieniędzy - dodaje wójt.
Ostateczną decyzję ma podjąć rada gminy. - To rada przyjmowała wniosek o rewitalizację - wyjaśnia Tkaczyk. Przyznaje równocześnie, że sam z nim występował.
******************************
Artykuł pochodzi z grudnia ubiegłego roku. Dziś doszły mnie słuchy, że gospodarz naszej gminy jednak zamierza wymienić nawierzchnię na tej ulicy wiosną tego roku.
Uważam za znamienny fakt, że pan wójt przyznaje, iż to on sam wystąpił z wnioskiem, aby na tej uliczce położyć kostkę brukową. Cała inwestycja ma kosztować 400 tys. zł. 60 procent tej sumy to kwota pochodząca z dotacji unijnej, środki własne gminy muszą wynieść 160 tys. zł. Drodzy Państwo! Około 150 tys. kosztuje aparat do badania USG, którego tak brakuje w naszym ośrodku zdrowia. Ale, jak widać, Pana wójta nie obchodzi nasze zdrowie ani to, że ciężarne kobiety z naszej gminy, aby zrobić badanie USG, muszą jechać do Kielc, choć mogłyby wykonać je tu na miejscu. Z drugiej jednak strony po co nam USG, jeśli nie ma w ośrodku lekarzy.Od stycznia mamy za to nową panią rejestratorkę zatrudnioną na polecenie pana wójta, tak w ramach oszczędności.
